Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

środa, 3 lutego 2016

hann. *[11] Age of Hero

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    




***********Age of Hero
Imiona stajenne: Age, Hero, Heroina, Mary
Znaczenie imienia: Czas bohatera


.___~*~___.

Linia żeńska: *Charlotte
*Clover x *Sternchen
Linia męska: *Age of Ultron
*Nunabell x *Norway CS
Urodzony: 17. 11. 2006 r.

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Płeć: Klacz
Maść: Siwa
Odmiany głowa: -
Odmiany przednie nogi: -
Odmiany tylne nogi: -


.___~*~___.

Kuta: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżona: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 11
Skoki: P-C1
Ujeżdżenie: L-N
Cross: medium, hard, very hard
WKKW: medium, hard, very hard
Pokazy
Wystawy
Hodowla

środa, 3 lutego 2016

sp. *[27] Resistance

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Kiedy do nas trafiła od razu zobaczyłam błysk w jej oku, wielką wolę walki i zwycięstwa. Chciała wygrywać. Jednak od razu rzuciło się jeszcze coś, że to klacz o fantastycznym charakterze.
W pierwszych dniach była bardzo miła dla ludzi, lecz do koni miała dystans. Tuliła się do ludzi, taka pieszczoszka, niestety od naszych innych podopiecznych uciekała. Zaczęliśmy powoli ją oswajać, szybko polubiła energicznego, młodego ogierka, Jally’ego. Dzięki niemu chętnie zapoznała się z innymi i stała się dla nich tak kochana jak dla ludzi.
Kiedy przechodziła obok maneżu z przeszkodami stawała się pobudzona. Planowałyśmy później dać ją do treningów, najpierw chciałam ją tylko lonżować i przeprowadzać join up, ale tak szybko zgrała się ze mną i tak pragnęła skakać, że wcześniej zaczęłyśmy trening.
Odkąd zaczęłyśmy z nią trenować pokazywała swój poziom. Na początku mocno zadzierała nogi podczas galopu i traciła płynność, lecz kilka lonży załatwiło sprawę. Teraz rusza się bardzo płynnie, spokojnie zmienia prędkość galopu nie jest w ogóle chaotyczna, nie traci delikatności nawet w najszybszym galopie. Kilka sesji a jej chód nie tylko stał się płynny ale i bardzo miękki. Można na niej jeździć bez końca.
Z doświadczonym jeźdźcem zgrywa się i tworzy jedność, lubi współpracę. Jednak gdy wsiądzie na nią ktoś kto nawet nie wie jak trzymać wodze, nie będzie chętna. Powraca wtedy do chaotycznego ruchu plus zachowuje się jak pijana. Wystarczy, że dosiądzie ją dobry jeździec i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki staje się koniem światowej klasy.
Ma niebywały talent do skoków. Nie ważne czy to parkur czy leśny teren, nie obchodzi jej rodzaj, ona po prostu kocha lecieć w górę. Ma rozwinięty, bardzo ciekawy i przydatny, sposób skakania, po skoczeniu rozpędza się z całej siły i dopiero kawałek przed przeszkodą zwalnia by zrobić dobry najazd. Potrafi ściąć każdy zakręt dzięki czemu zyskuje na czasie podczas zawodów. Na crossie rozpędza się i skacze bez zwalniania. Bardzo dobrze radzi sobie z galopem w wodzie. Zawsze skacze z zapasem.
Jest ona już doświadczoną klaczą która bez problemu przejdzie każde zawody i na każdych pokazuje siebie z jak najlepszej strony:

  • Skoki – To żywe złoże czystej energii. Gdy widzi przeszkodę zapala się w niej lampka „czas wystrzelić jak z armaty”. Jest niewiarygodnie szybka i zwinna. Rozpędza się i z pełną prędkością jedzie na przeszkodę, lecz kilka kroków przed skokiem zwalnia by wykonać delikatny i niezwykle precyzyjny skok a przy tym jeszcze wykonać go z zapasem. Gdy ląduje znów się rozpędza i powtarza to samo aż do końca. Nie boi się ścinać zakrętów nawet gdy jest całkowicie rozpędzona, ma pełną kontrolę nad swoim ciałem i jest ot jej wielkim atutem a z dodatkiem precyzyjnych skoków tworzy bardzo groźną konkurencję dla każdego.
  • Cross – O ile na skokach pędzi przed siebie to tutaj nie wiem czego użyć. Galopuje jeszcze szybciej i już nie hamuje, wzbija się z pełną prędkością w powietrze i wykonuje dalekie skoki. Ma bardzo dużą siłę w nogach dlatego żadne tory jej nie straszne, jest klaczą szybką jak i wytrzymałą i to jej daje ogromną przewagę, nie ważne jak szybko będzie biegła to i tak nie zwolni, ma mnóstwo sił. Przeszkody wodne to pestka, jak już wcześniej wspomniałam ma bardzo silne nogi i spokojnie mknie przez wodę bez uszczerbku na prędkości.
  • Ujeżdżenie - Zaczęliśmy ją trenować w tej dyscyplinie, ze względu na jej ładny ruch i fakt, że mogłaby chodzić WKKW, gdyż cross jak i skoki idą jej doskonale. Na początku było ciężko, gdyż kasztanka jest niezwykle żywiołowa a skupienie się na czymś takim jak dresaż, sprawia jej nie lada wyzwanie. Jednak po wielu godzinach spędzonych na czworoboku szło jej coraz lepiej, to prawda, potrafi mieć swoje humorki, a niektóre wolniejsze chody przyprawiają ją o ataki i nagłe zrywy, jednak gdy przychodzi co do czego potrafi pojechać pięknie. Na zawodach stara się być skupiona, choć jej energiczna część potrafi dać o sobie znać na wiele sposobów, dlatego potrzebny jest jej w tej dyscyplinie bardzo doświadczony jeździec, który będzie umiał poradzić sobie z tym wulkanem energii.



***************************Resistance
Imiona stajenne: Resistance, Resia, Resi, Irisi, Iris
Znaczenie imienia: Odporność


.___~*~___.

Linia żeńska: *Rape Me
*I So Analogi Angel x *Hardcore
Linia męska: *Twister
*Alegoria x *Chaotic
Urodzony: 24. 12. 2004 r.

Hodowca: ?
Hodowla: Pixel Ranch
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Płeć: Klacz
Maść: Kasztanowata
Odmiany głowa: Łysina
Odmiany przednie nogi: 1/2 nadpęcia i 1/2 pęciny
Odmiany tylne nogi: Nadpęcie


.___~*~___.

Kuta: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżona: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 27
Skoki: P-C1
Ujeżdżenie: P-C
Cross: medium, hard, very hard
WKKW: medium, hard, very hard
Pokazy
Wystawy
Hodowla

środa, 3 lutego 2016

kwpn. *[18] Black Porfavor

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Cóż by tu o niej powiedzieć. Długo planowaliśmy tę ciążę, byliśmy całkowicie pewni, że to *Paranoic Smile ma zostać matką, potrzebowaliśmy tylko ogiera. Poszukiwania trwały w nieskończoność, ten nie tak nogi, ten zbyt narowisty w połączeniu z Paranoic da mieszankę wybuchową. To była monotonna praca, lecz w końcu przed moimi oczami stanęła oferta z Champigne Stable, Ferentino był właśnie tym koniem którego potrzebowałam. Niedługo po tym klacz została pokryta. Oczekiwania na przyjście źrebaczka wydawały się trwać w nieskończoność. Na dodatek ruda postanowiła urodzić po terminie. No cóż, przynajmniej urodziła.
Nie dało się ukryć naszego zaskoczenia gdy ujrzałyśmy źrebaka. Leżała przed nami czarna perełka, karuska o silnych nogach, która próbowała za wszelką cenę wstać, jej upór był niesamowity i po dwóch próbach stanęła o własnych siłach, co więcej, już się nie przewróciła. Widok był naprawdę godzien podziwu, jeszcze wtedy nie wiedziałam, że wyrośnie z niej taki koń, nawet się nie spodziewałam.
Początki wyglądały tak, że przez zabawę rozwijałam jej mięśnie, myślałam, że po takich rodzicach ta klacz po prostu będzie skoczkiem, niczym mniej i niczym więcej, lecz w głębi duszy miałam nadzieję, że jedna wykrzeszę z niej więcej niż zwykły parkur, było to mało prawdopodobne, lecz widziałam w niej, że okazuje zainteresowanie i zadowolenie ucząc się kroków. Więc była nadzieja. Coraz częściej wprowadzałam jej zabawę z najprostszymi ruchami, by dać ją kiedyś na ujeżdżalnie. Z każdym kolejnym krokiem coraz bardziej to kochała, a ja coraz bardziej zaczęłam w niej dostrzegać WKKW’wistę.
Stąd chyba jej imię, Black Porfavor, Black to z angielskiego czarny, Porfavor to z hiszpańskiego prośba, czyli po prostu jej imię oznacza Czarna Prośba. To naprawdę pasuje do niej, miałam wielką nadzieję, ogromną prośbę by to się spełniło i została WKKW’wistką, ale czarna dlatego, gdyż nie miałam pewności czy tak się stanie, właściwie, to chyba wtedy nikt by nie pomyślał, że mogłaby startować ujeżdżenie.
Gdy skończyła półtora roku zaczął się poważniejsze i trudniejsze treningi, przeszkody na które naprowadzałam ją lonżą były wyższe, kroki na czworobok bardziej rozbudowane, nawet doszły początki crossu, czyli innymi słowy skakanie przez malutki rowek z wodą. Do tego join up, t-touch i lonża. Praca była długa, codzienne ćwiczenia, treningi, rozwijanie naszej więzi, wszystko by w przyszłości można było z nią startować w prestiżowych zawodach.
Czemu dużo pracy? Bo nie dość, że klacz po skoczkach to jeszcze charakterek matki jej się udzielił, nie powiem, ludzie się jej obawiają, kara potrafi dać się we znaki. Gdy ma zły dzień nie drgnie nawet i będzie kopać, na zawodach koniecznie czerwona wstążka na ogon by pokazać, że zetknięci się z tą klaczą nie wróży nic dobrego. Jednak wszystko można skorygować silną więzią, tak było ze mną i z czarną. Długa praca sprawiła, że nie zaatakuje mnie ani moich przyjaciół. Dla koni jest tolerancyjna, no, dopóki jej przestrzeń „zadnio-osobista” nie zostanie naruszona. Można czasem stwierdzić, że ta klacz bardziej toleruje psy niż konie, co jest szczerą prawdą, nie wiem skąd się to wzięło, może stąd, że ja z nią czasu mnóstwo spędzałam a za mną latały psy.
Chociaż jest jeden koń, który nie wywołuje u niej odruchów spowodowanych kopnięciem po naruszeniu przestrzeni. Ten młody ogierek przekonał do siebie wszystkie konie, tak, *Jally Good Time, czyli wielki mistrz i wspaniały przyjaciel. Karuska jest przy nim bardziej odprężona, tylko jemu pozwala się obok siebie paść, lecz akceptuje gdy ogier chce na ten przykład pobiegać z *Black Caviar.
Gdy skończyła trzy lata zaczęło się zajeżdżanie, oczywiście to ja byłam szczęśliwcem wsadzonym w siodło brykającej klaczy. Cóż, moja więź z nią mogła pomóc w tym procesie, no i o dziwo pomogła, klacz zaakceptowała mnie na swoim grzbiecie, i chociaż wtedy dla niej niezrozumiałe powody noszenia siodła stawały się przyjemne. Gdy ze mną skończyła przyszła pora na innych by każdego akceptowała na swym czarnym grzbiecie. Znów trochę czasu, lecz kolejny sukces.
Na treningach jest skupiona, lecz nie tak bardzo. Wykona ćwiczenie tylko po to żeby je wykonać, specjalnie się nie stara a i tak wszystko jej wychodzi. Jeżeli ktokolwiek chce by skupiła się na powierzonym jej zadaniu musi naprawdę urozmaicać trening z każdym krokiem, różne zawijasy, wolty, przejście przez kolisto ułożone drągi, zatrzymywanie się przy beczce by coś wziąć po czym galop by tym czymś rzucić, jednym słowem mówiąc po prostu trzeba dostarczyć dawki wrażeń. Można też skupić ją na ćwiczeniu umieszczając za koniem, ale co to za życie w którym trzeba skakać za zadem innego, jedyny koń jaki może być czołowym przed nią to Jally, za którym pójdzie wszędzie.
Zawody to inna bajka, pełna klasa, skupienie, determinacja i… zabawa. Ona to po prostu kocha i nie ważne ile istot skopie przed wjazdem na parkur zawsze będzie tak samo zadowolona. Na dodatek moje wysiłki opłaciły się, klacz chodzi WKKW i pokazy.

  • Skoki – Cóż tu dużo mówić, odziedziczyła technikę swojej matki. Pędzi na przeszkodę z maksymalną prędkością, każdy mógłby powiedzieć, że na oślep, lecz wcale nie. To bardzo dobra taktyka, jednak tylko dla tych co kontrolują w 200% ruchy swego ciała. Taką procentówką jest właśnie karuska. Całkowicie kontroluje swoje ciało, nawet nie ma prawa popełnić błędu. Dodatkowo kocha skoki, w jej oczach widać te iskierki gdy widzi drągi ustawione na dwóch podpórkach. Oprócz szybkości dysponuje mocnym i dalekim wybiciem z zadu.
  • Cross – To jej bajka a widząc jak się rozpędza podczas skoków można sobie tylko wyobrażać jaka jest w zacnym crossie. To po prostu jeden wielki, tykający wulkan energii, która tylko czeka by się uwolnić, wybuchnąć siejąc tym samym spustoszenie. Podkręca swoje tempo do maksimum i Nawe jeszcze więcej, ma taką kontrolę nad ciałem, że nawet największa przeszkoda, najostrzejszy zakręt, najtrudniejszy teren nie są jej straszne, to po prostu machina. Ma tak silne nogi, że przedrze się dosłownie przez każdy teren bez większego zmęczenia. Pokonując najgorsze utrudnienia nie traci ani płynności, ani gracji, ani punktów. Jest olśniewająca a zarazem zabójczo szybko.
  • Ujeżdżenie – Doznaje nagłego wyciszenia gdy tylko wie, że zbliża się dresaż, to taka chwila tylko dla niej, gdzie cała prędkość świata wręcz znika, czas zamiera w miejscu a ona kroczy niczym balerina. Tutaj jej mocne nogi zamiast ją rozpędzać sprawiają, iż jej ruchy są sprężyste, dynamiczne, a zarazem delikatne i spokojne. Każdy jej ruch jest dokładnie wyważony, nie ma miejsc na pomyłkę. Ale najważniejsze, że chociaż jest w Okół wszechobecnej cisy a sama wpada w trans to i tak i tak świetnie się bawi, a radość idąca z ujeżdżenia dodaje jej punktów.
  • Pokazy – Ma piękną budowę idealnego KWPN. Ładne nogi, dobrze zbudowane umięśnione ciało i wiele chęci do prezentowania się ludziom. Oczarowuje sędziów dynamicznością swoich ruchów i zgraniem z prowadzącym, dla niej wystarczy najmniejszy, niezauważalny wręcz sygnał by coś zrobiła w 100% prawidłowo.

G A L E R I A
1  2

******************Black Porfavor
Imiona stajenne: Black, Porfavor, Blacky, Quimbo
Znaczenie imienia: Czarna prośba


.___~*~___.

Linia żeńska: *Paranoic Smile
*Inspiration x *Allow Smile
Linia męska: *Ferentino
*SS Grappa x *Uno
Urodzony: 19 .03. 2008 r.

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Płeć: Klacz
Maść: Kara
Odmiany głowa: -
Odmiany przednie nogi: -
Odmiany tylne nogi: -


.___~*~___.

Kuta: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżona: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 18
Skoki: P-C1
Ujeżdżenie: L-N
Cross: medium, hard, very hard
WKKW: medium, hard, very hard
Pokazy
Wystawy
Hodowla

środa, 3 lutego 2016

hann. *[15] Nunabell

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Jak zaczęło się z małą Nunabell? Były moje urodziny, zjawiły się koniarki z zaprzyjaźnionych stajni. Podeszła do mnie Dien i Boksi z uśmiechem na twarzy, trochę się zdziwiłam, bo prezent już dały, życzenia złożyły. Pokazały mi kopertę. Otworzyłam z zastanowieniem wymalowanym na twarzy. Tego, co tam zobaczyłam zupełnie się nie spodziewałam, dokumenty zaźrebienia prestiżowej klaczy *Illuvii ogierem Alternative Way’em, jak się okazało, źrebak miał być Winter Mist. Nie mogłam uwierzyć, data narodzin była ustalona na maj.
Gdy przyszła na świat wstała wyjątkowo szybko i na chwiejnych nogach zaczęła niepewnie chodzić. Co prawda kilka razy się przewróciła, ale jej upór był niewiarygodny, pokazywał jak wiele sił ma klaczka i jaka może być niesamowita. Codziennie, lub co dwa dni do niej przyjeżdżałam, bawiłam się z nią, tworzyłam więź. Poprzez nasze zabawy ćwiczyłam ją, bieganie z klaczką rozwijało jej mięśnie, naśladownictwo miało ją nauczyć kroków na ujeżdżenie a prowadzenie po drągach pierwszymi lekcjami do skoków. Tak nasze ćwiczenia-zabawy trwały do czasu gdy skończyła półtora roku, wtedy to przyjechała do nas.
Robiłam z nią join up, t-touch i lonżowałam by i tak już wielką więź jeszcze bardziej wzmocnić. Oczywiście nadal trwały nasze ćwiczenia, naprowadzałam ją lonżą na przeszkody coraz to wyższe. Jej mięśnie bardzo szybko rosły, tak jak i ona sama. Była niezwykle bystra, wszystko od razu rozumiała, każde nowe polecenie, każde coraz trudniejsze zadanie. Niezwykła.
Dla koni jest dość, hym, zmienna. Dla przyjaciół z swojej stajni jest miła, grzeczna, gotowa się postawić w obronie. Jednak broń boże żeby wystawić ją na padok z obcym koniem, o nie, byłoby kiepsko, pokaże się wtedy jej temperamencik. Co do ludzi, dla znanych jej jest bardzo miła, wynikło to z mojej pracy z nią, potrafi się łasić, lecz w zły dzień tylko ja i Dien możemy podejść, choć i Dien się naraziła gniewu czterokopytnej. Co do ludzi spoza jest oschła i niechętna, nie jest agresywna, ale jak już mówiłam, niechętna, w zły dzień może użreć i kopnąć.
Gdy skończyła dwa i pół roku została zajeżdżona. Na treningach jest fantastyczna, zachowuje się bardzo grzecznie i prezentuje się w całej swej okazałości. Może czasem od niechcenia skoczyć niższą przeszkodę lecz przy wyższych bardzo się stara. Z ujeżdżeniem to samo, jeżeli każesz jej wykonać zwykły stęp to będzie szła jak mimoza, ona potrzebuje wyzwań stawianych na każdym kroku, bo jej się po prostu i najzwyczajniej w świecie nudzi.
W przyczepce bywają z nią problemy, często się nudzi i kopie w drzwiczki, dodatkowo nie lubi jeździć z innymi końmi. Na rozprężalnii trzeba uważać, by inny koń nie wjechał jej w zad, zawsze uplatamy jej w ogonie czerwoną wstążkę.

  • Skoki - Ukazuje się jej niezwykła dynamiczność i poczucie czasu. Nie pędzi na oślep do przodu jak Jally czy Paranoic Smile, ale nie wlecze się też powolnie. Galopuje szybko i ma bardzo mocne wybicie z zadu. Pokonuje każdą przeszkodę bezbłędnie dzięki niewiarygodnemu wyczuciu i technice skoku. Potrafi sama ustalić sobie tor przejazdu dopasowując go tak, by przejechać jak najszybciej i jak najefektowniej.
  • Cross - Tutaj się rozwija, naprawdę, gna galopem przed siebie bardzo szybko. Uwalnia się jej dzikość, z całej siły pędzi do przodu a przeszkody pokonuje z pełną prędkością z największą łatwością. Jej mocne wybicie plus szybkość wyrzucają ją do przodu jak z armaty. Przy przeszkodach naprawdę trudnych (a chodzi hard) potrafi zwolnić by lepiej wycelować, lecz w największej liczbie przypadków po prostu pędzi przed siebie i ufa swojemu ciału.
  • Ujeżdżenie - Drugą stroną medalu jest, jak się okazuje, jej delikatność i subtelność. Ma piękne, mocne i sprężyste ruchy dzięki czemu podczas każdego wykonanego kroku zachwyca sędziów swą idealnie wywarzoną energią. Potrafi wyuczyć się całego układu na pamięć, dzięki czemu jeździec nie musi dawać jej aż tak mocnych znaków, na dodatek jest na nie bardzo czuła, a klacz pójdzie tak jak powinna. Jak wiadomo, ma gorsze dni, a i ujeżdżenie nie jest jej ulubioną dyscypliną, jednak energiczn natura klaczy przekłada się na genialny pokaz przy chodach wyciągniętych. Gorzej radzi sobie w zebranych, ale pracujemy nad tym
  • Pokazy - Znów prezentuje swe sprężyste idealnie wyważone ruchy które w połączeniu z jej budową dają idealną mozaikę wdzięku. Cóż tu dużo mówić, klaczka jest bardzo udana pokazowo, stworzona do nich.



***************Nunabell
Imiona stajenne: Nunabell, Nuna, Bella, Dzwoneczek
Znaczenie imienia: -------


.___~*~___.

Linia żeńska: *Illuvia
*Quanta Su x *LuiGrand
Linia męska: *Alternative Way
*Hellfire x *Sternchen
Urodzony: 24. 05. 2008 r.

Hodowca: Boksi
Hodowla: Summer Berry
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Płeć: Klacz
Maść: Izabelowata
Odmiany głowa: Szeroka łysina
Odmiany przednie nogi: 2x 1/2 naspęcia
Odmiany tylne nogi: Nadpęcie i 1/2 pęciny


.___~*~___.

Kuta: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżona: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 15
Skoki: P-N1
Ujeżdżenie: L-P
Cross: medium, hard, very hard
WKKW: medium, hard, very hard
Pokazy
Wystawy
Hodowla

środa, 3 lutego 2016

hann. *[10]Charlotte

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Jej narodziny wiązały się z wielkim oczarowaniem tym cudnym stworzonkiem, leżała przed nami piękna izabelka. Mineło trochę czasu zanim wstała na nogi. Taka malutka, drobniutk ai trochę ciapowata. Potrafiła rozczulić każdego swoim spojrzeniem, a w miarę jak rosła ta umiejętność się nasiliła.
W pierwszych miesiącach swojego życia szybko zaczęła brykać na pastwisku, szaleć, bawić się z kim popadnie. Od razu wszyscy ją polubili, ze względu na jej miły temperament i przyjazne spojrzenie. Zabawa z nią na padoku była prawdziwą przyjemnością, zawsze wesoło hasała i chodziła za człowiekiem z tym swoim bezgranicznym zaufaniem. W boskie także pozwalała do siebie podchodzić, chętnie wstawała do człowieka, dawała się czyścić i tulić. Niezwykle kochana.
Późniejsze miesiące także były bardzo miłe. Bez problemu pozwalała prowadzić się na lonży na przeszkody. Szybko załapała o co w tym chodzi, niezwykle wcześnie zaczęła kształcić sobie technikę. W prostych ruchach na ujeżdżalnie także sobie radziła, rozumiała o co chodzi, pojmowała jak ma wyglądać dany chód, jak go wyciągnąć, trochę gorzej szło jej z zebranymi, musiała poświęcić więcej czasu.
Jako że zawsze była traktowana z miłością i szacunkiem wręcz pała zaufaniem do ludzi, co zaowocowało tym, że dała się bez problemu zajeździć. Nie było problemu z przyzwyczajeniem jej do siodła czy wędzidła. Pod tym sprzętem także nauczyła się rpacować w tempie ekspresowym. Nauka rozpoznawania i reagowania na pomoce była przyjemnością, klacz bardzo chciała z nami współpracować, by nas uszczęśliwić.
Wobec ludzi to straszna lepa. Niezależnie od tego jak się wobec niej zachowuje, jest niezwykle cierpliwa. Czaruje swym łagodnym usposobieniem i nie da się nie lubić. Nawet gdy się buntuje robi to z klasą, jeździec się uśmiecha i stwierdza, że Charlotte jest urocza. Wdzięczy się do każdego, łasi się. Traktuje każdego z ogromnym zaufaniem i miłością, bo tylko tego chce, zadowalać, rozśmieszać.
Do koni jest ostrożniejsza, nie chce się z nikim użerać, jest uległa. Jeżeli jakiś koń chce ją zdominować to mu się to uda bez problemu. Zazwyczaj jednak jest tak urocza, że żaden nie chce mieć z nią na pieńku, bo aż przykro patrzeć, że taka wdzięczna klaczyna dostaje za nic. Większość koni po prostu zakochuje się w jej temperamencie i idealnym, zrównoważonym usposobieniu, jest asertywna i urocza. Idealne nastawienie, które emanuje i ściąga inne czworonogi jak magnes.
Na treningu się skupia, wręcz popisuje przed całym światem. Jej ruchy są pełne gracji i delikatności. Z uwagą stawia każdy krok i bardzo pilnuje, by nie popełnić błędu. Jeźdźcy bardzo sobie chwalą i chcą na niej jeździć, nie ma osoby, która powiedziałaby, iż nie chce na nią wsiąść. Dosiadanie jej to bajka. Za każdym razem okazuje zainteresowanie i ciekawość. Czasami potrafi rozsadzić ją energia, wtedy potrafi trochę rwać. Trzeba ją wtedy przytrzymać, lecz nigdy panikować, bo to ją może wybić z dobrego nastroju, żaden koń nie chce być bity batem praktycznie za nic. Jednak w większości nie da się jej nie kochać i cudownie się z nią współpracuje.
Na zawodach jest skupiona, współpracuje z jeźdźcem, reaguje na łydki, miękka na pysku, nie szarpie. Lecz gdy potrzeba okazać więcej energii także potrafi to zrobić. Jest taka kochana i niezwykle się słucha.

  • Skoki - Jest odważna, skupiona. Widać jak polega na pomocach jeźdźca i chodzi za jego rozkazami. Lecz tak naprawdę ona odwala większość roboty. Choć słucha się jeźdźca to tak naprawdę sama wybiera sobie odpowiedni tor, robi idealny najazd, pasujący jej. Ma taką kontrolę nad ciałem, że potrafi sobie skrócić trasę w sposób da innych koni nieosiągalny. Ma mocne wybicie z zadu, co chwali jej się przy dużych przeszkodach. Pięknie się składa, bardzo dokładnie chowa nogi pod siebie i zawsze skacze z dużymi zapasami. Preferuje przejazdy w średnim tempie, od szybkości woli dokładność i nie przepada, gdy ją ktoś nadto pogania, może się wtedy buntować. Na zawody dajemy pod nią jak najbardziej doświadczonych jeźdźców, chociaż nowicjusze jej nie straszni i jest bardzo cierpliwa, ciągnięcie jej za pysk na siłę, podczas przejazdu, gdy wie jak ma jechać, nie jest jej przyjazne. Nie boi się wysokich, pstrokatych przeszkód, dobrze sobie na nich radzi. Trochę gorzej z wprowadzaniem nowych wysokości, jest niepewna i trochę nerwowa, jednak dobry, znany jej jeździec i zapoznanie się ze strasznym strachem zazwyczaj pomaga i klacz uczy się skakać nową wielkość metodą prób i błędów. Bardzo cierpliwa i chętna do pracy.
  • Cross - Przyśpiesza, można wręcz uznać, że zaczyna pędzić na oślep, preferuje dynamiczne przejazdy w crossie, zupełnie inaczej niż w skokach. Ma wyjątkowo silne nogi a w połączeniu z jej mocnym wybiciem z zadu jest wręcz maszyną do trudnych, wodnych tras. Nic jej nie straszne, lubi trudniejsze tory i nie wiemy dlaczego, chyba po prostu przez miłość do tej dyscypliny. Jest odważna i czuje się pewnie na przeszkodach, które dla innych koni wyglądają przerażająco. Może ją czekać dziupla, skok do wody, czy na ziemię, wysokie, trudne, przeszkody, kolorowe i straszne, nie ruszają jej specjalnie, wie, że ma dotrzeć o mety, wie, że chce wygrać. Dobrze sobie radzi na przeszkodach w terenie, potrafi schować nogi, bardzo mocno je podciągnąć pod siebie, dzięki czemu rzadko się zdarza, by zachaczyła o jakąś. Kiedyś myśleliśmy, że ze względu na duże umiejętności w ujeżdżeniu, płynny chód, dokładność, raczej nie poradzi sobie w długich, ciężkich i wymagająych dynamiczności trasach crossowych. Bardzo się myliliśmy. Teraz, mimo że chodzi cross very hard wiem, że jest w stanie osiągnąć jeszcze więcej i pójść jeszcze trudniejsze trady na poziomie międzynarodowym.
  • Ujeżdżenie - Jest skupiona na pomocach jeźdźca, lecz sama także zna cały przejazd na pamięć. Nie ważne którego z rzędu się uczy, i tak zapamiętuje i idzie go bardzo pewnie. Dlatego właśnie nie trzeba mocno akcentować pomocy, dobrze je maskujemy, a ona sama, nawet jak czegoś zapomni, bez problemu odczyta delikatny sygnał. Pięknie się prezentuje przy ciągach i chodach wyciągniętych, jej energiczne ruchy nadają im piękny wygląd. W zebranych także wygląda bardzo dobrze, jednak to nie to samo. Ma bardzo dobrą pracę zadu, dzięki niej przeszła już na wyższe klasy i pnie się cały czas w górę. Sędziowie dzięki tym wszystkim atutom widzą wręcz zlanych ze sobą konia i jeźdźca, tworzących jeden organizm. Ma ogromną pasję do tej dyscypliny i pewnie uczy się nowych kroków, z wielką chęcią przyswaja kolejną wiedzę. Praca z nią do czysta przyjemność, świetnie reaguje na łydkę, jest miękka na pysku, zgrabnie się porusza, jej przejścia, zmiany kierunków czy nawet zwykłe skręty są bardzo płynne. To chyba jedyna dyscyplina w której nie przepada za nowicjuszami i sami niechętnie ich dajemy do tego typu zawodów, czy treningów. Klacz chce się rozwijać i nie lubi niejasnych pomocy, moga być delikatne, ale dobrze wykonane. Nie chcemy także, by ktoś nowy obniżył jej poziom i sprawił, że nabierze złych nawyków.
  • Rajdy - Dobrze sobie radzi w terenie, lubi pracę w nim. Ma mocne kopyta, jest bardzo wytrzymała nawet na ciężkich trasach. Dobrze współpracuje z jeźdźcem, razem z nim tworzy świetnie rozumiejącą się parę. Mimo delikatności, jest bardzo wytrzymała, jednak nie chodzi zbyt długich tras, na których raczej by sobie, przynajmniej na razie, nie poradziła. Bardzo dobrze natomiast idzie jej na krótkich.
  • Pokazy - Jest śliczna, ma swój błysk w oku i piękne ruchy. Dodatkowo izabelowata maść przykuwa skutecznie wzrok. A gdy już ktoś na nią spojrzy, nie będzie mógł przestać. Klacz jest olśniewająca. Świetnie pracuje z ręki, dobrze odczytuje polecenia swego prowadzącego, nie wyrywa się, idzie grzecznie i z gracją. Jest dobrze zbudowana i posiada ładną sylwetkę, którą polepszają mięśnie, nadające jej atletycznego wyglądu.


G A L E R I A
1  2

**********Charlotte
Imiona stajenne: Pardon, Donek, Donat
Znaczenie imienia: Ułaskaw mnie


.___~*~___.

Linia żeńska: *Clover
*Caramel Cake x *Lardeo
Linia męska: *Sternchen
*Stairway to Heaven x *Beer
Urodzony: 17. 11. 2006 r.

Hodowca: Morgan
Hodowla: Champigne Stable
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Płeć: Klacz
Maść: Izabelowata
Odmiany głowa: Łysina
Odmiany przednie nogi: -
Odmiany tylne nogi: 1/2 nadpęcia


.___~*~___.

Kuta: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżona: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 10
Skoki: P-C1
Ujeżdżenie: P-CC
Cross: medium, hard, very hard
WKKW: medium, hard, very hard
Pokazy
Wystawy
Hodowla

środa, 3 lutego 2016

hann. *Targaryen

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

G A L E R I A
1  2  3

*Targaryen
Imiona stajenne: Targaryen, Terry, Jerry, Ryan, Tauron
Znaczenie imienia: Nazwa rodu z "Gry o Tron"


.___~*~___.

Linia żeńska: Teoria
Toskana x Romeo
Linia męska: Latimer
Loretta x Dionizos
Urodzony: 19. 03. 2009

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Rasa: Koń hanowerski
Płeć: Ogier
Maść: Kasztanowata
Odmiany głowa: Strzałka
Odmiany przednie nogi: -
Odmiany tylne nogi: -


.___~*~___.

Kuty: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżony: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 1
Skoki: P-C1
Ujeżdżenie: L-N
Cross: medium, hard, very hard
WKKW: medium, hard, very hard
Pokazy
Wystawy
Hodowla

wtorek, 2 lutego 2016

dwb. *[13] Hickstead

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    


*************Hickstead
Imiona stajenne: Hick, Hiksiu, Hiki, Hugo
Znaczenie imienia: -------


.___~*~___.

Linia żeńska: Jomara
Fomara x Ekstein
Linia męska: Hamlet
Dirbalia W x Nimmerdor
Urodzony: 02. 03. 1999 r.

Hodowca: Capyy
Hodowla: Capricorn Stud
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Rasa: Duński koń gorącokrwisty
Płeć: Ogier
Maść: Gniada
Odmiany głowa: Strzałka
Odmiany przednie nogi: Pęcina
Odmiany tylne nogi: Pęcina


.___~*~___.

Kuty: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżony: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 13
Skoki: C-GP
Pokazy
Wystawy
Hodowla

wtorek, 2 lutego 2016

hann. Galactus

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Soon



Galactus
Imiona stajenne: Gal, Cyprys
Znaczenie imienia: Postać z filmów i komiksów Marvela


.___~*~___.

Linia żeńska: Zeniba
Anyi x Salinero
Linia męska: Guido
Gieriol x Falcon IV
Urodzony: 14. 02. 2011 r.

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Rasa: Koń hanowerski
Płeć: Ogier
Maść: Kara
Odmiany głowa: Kwiatek
Odmiany przednie nogi: Ze stawem pęcinowym i pęcina
Odmiany tylne nogi: 2x powyżej stawu pęcinowego


.___~*~___.

Kuty: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżony: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 0
Ujeżdżenie: P-N
Pokazy
Wystawy
Hodowla

wtorek, 2 lutego 2016

hann. Mastermind

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Nasza kadra ujeżdżeniowa świetnie się rozwijała, mieliśmy fantastyczne, odznaczone konie jak i młode gwiazdy, czekające na to, by mogły się zaprezentować. Ale nadal czegoś mi brakowało. Wtedy, przeglądając zdjęcia koni dresażowych w internecie, napotkałam na polski artykuł i zobaczyłam Maestrę, jedną z przodowych klaczy moich rodziców, chodzącą ujeżdżenie na poziomie Grand Prix. Choć był to bardzo zły pomysł, weszłam na stronę stajni. Oprócz cudownej kasztanki nadal mieli także karego ogiera Mind Cat, który powoli przechodził na emeryturę. Przypomniałam sobie jak byłam mała i trenowałam na tych rumakach, jedne z najspokojniejszych koni jakie nosiła ziemia, a jednocześnie tak utalentowane... Ale nie rozmawiałam z rodzicami od lat i nie miałam zamiaru tego zmieniać. Całe szczęście pomogła mi Vicky, jedna z pracownic, która wzięła sprawy w swoje ręce i złożyła potrzebne papiery za mnie.
Kiedy ogier miał dwa lata, przyjechał do nas, do tej pory mogłam tylko oglądać jego zdjęcia na internecie i już wtedy go kochałam. Ale jak zobaczyłam go na żywo, żwawo wychodzącego z przyczepki, ciekawsko rozglądającego się po stajni... wyglądającego zupełnie jak Maestra, wiedziałam, że będzie jednym z moich najważniejszych koni. Szybko się zaaklimatyzował, zaprzyjaźnił ze mną i z pracownikami.
Zajeżdżania nie da się nazwać przyjemnością, bo nawet przy najspokojniejszych na świecie koniach jest to trudne zadanie. Ale Master był bardzo cierpliwy i nie denerwował się tak, jak większość koni. Początkowo ciężko mu było przyjąć siodło czy wędzidło, ale po paru join up w towarzystwie tego sprzętu zmienił zdanie. Dość szybko także zaakceptował człowieka na swoim grzbiecie, a gdy to osiągnęliśmy, mogliśmy zacząć z nim naukę. A to koń bardzo pojętny, mądry i chętny do współpracy, więc ćwiczenia z nim to była czysta przyjemność, chciał tylko spełniać polecenia swojego jeźdźca. Szybko zrozumiał pomoce i nauczył się na nie reagować, z wielkim zapałem podjął naukę figur na ujeżdżalnię, gdyż to właśnie do dresażu chciałam go przygotować.
Ten ogier chyba zapomniał, że jest... ogierem. To czysta, niczym nie skażona świątynia i ostoja spokoju. Nic mu nie przeszkadza, niczego się nie boi, mógłby cały dzień przesiedzieć z człowiekiem w swoim boksie i się do niego przytulać. Często zaczepia ludzi przechodzących korytarzem i łasi się do nich najdłużej jak potrafi. A jak jeszcze da mu się marchewkę, ach, już nie odda takie delikwenta. Jest ukochanym koniem Khaleah, z którym mała spędza całą masę swojego czasu, a i chyba wszyscy pracownicy nazywają go Miśkiem.
Nie ma z nim problemów w obejściu, z radością wpuszcza ludzi do swojego boksu. Lubi być czyszczony i jest bardzo cierpliwy, więc nawet jak na nim prowadzona jest nauka oporządzania i szóste dziecko z rzędu go szczotkuje, nie przeszkadza mu to, będzie grzecznie stał i przyjmował opiekę. Kopyta podaje bez problemu, nawet na komendę głosową i trzyma je w górze tak długo, jak jeździec tego potrzebuje. Można mu przechodzić pod brzuchem, wskakiwać na zad, plątać najróżniejsze fryzury na ogonie i grzywie, nie przeszkadza mu to i czeka aż pielęgnacja się skończy, ciesząc się z obecności i uwagi człowieka. Wodę bardzo lubi, więc i na myjce dobrze się czuje.
Wobec konie jest spokojny i uległy. Nie zaczyna bójek, nie odpowiada na zaczepki, chodzi sobie grzecznie po pastwisku i się pasie, czasem tylko ostrzegawczo położy uszy na natrętnego konia, i nic więcej. Kopytne mogą się na nim pokładać, a on ma to głęboko i daleko. Z nowymi końmi także nie ma problemu, bardzo chętnie je pozna.
Na treningach zawsze się stara by zadowolić swojego jeźdźca, jest grzeczny i posłuszny, nigdy się nie nudzi. Chętnie poznaje nowe figury na ujeżdżalnie i cierpliwie się ich uczy, nawet jeżeli coś mu nie wychodzi, będzie próbował do skutku. Mogą jeździć na nim zupełnie zieloni jeźdźcy, wtedy przejmie rolę konia profesora i wywoła radość u dzieciaków tym, że się złoży, wykonuje polecenia bez problemów. Aczkolwiek jak jakieś dziecko bezmyślnie zacznie mu przykładać łydkę czy, nie daj boru, uderzał batem, Master się zatrzyma i będzie czekał na zmianę jeźdźca, która zawsze w takich przypadkach następuje.
Nie boi się przyczepki, ale najraźniej mu jest z drugim koniem u boku. Najczęściej jeździ z Galactusem, bo jakoś tak się złożyło, że te dwa ogiery przypadły sobie do gustu. Na rozprężalnii jest spokojny i grzecznie rozgrzewa się, nie zwracając uwagi na inne konie.

  • Ujeżdżenie - Chyba zabraknie mi przymiotników, żeby opisać jak fantastycznym koniem jest. To niesamowicie sprężysty, żwawy ogier o ogromnym zasięgu nóg, niezwykle elastyczny, a zarazem bardzo delikatny przy zmianach chodów. Angażuje się całym ciałem i duszą w to co robi, jego mięśnie zawsze pięknie pracują i wręcz widać, jaki ten koń jest niesamowicie sprężysty, gibki i elastyczny. To koński perfekcjonista, jeżeli jeździec o to należycie nie zadba to on wyjedzie poprawnie narożniki. Jego praca zadem jest fantastyczna, w kłusie prezentuje piękny moment lotny. Zawsze fantastycznie się składa, pięknie się przy tym ganaszując. On pracuje całym ciałem, każdym mięśniem, każdy jego włos w grzywie czuje dresaż! Cudnie prezentuje się w chodach zebranych jak i wyciągniętych i nie umiem stwierdzić, w których wolę go bardziej, gdyż w każdym wygląda po prostu fenomenalnie. Dodatkowo to bardzo miękki koń i wyczulony na wszelkie pomoce. W sumie, co mu tam z pomocy, on zdaje się czytać w myślach. Jest tak skupiony na tym co robi, że wyczuje każde najmniejsze drgnięcie swojego jeźdźca. To jeden z tych koni, że jak raz na niego spojrzysz podczas prezentacji na czworoboku, już nie będzie się dało wyobrazić go sobie gdzie indziej.
  • Pokazy - Tak jak mówiłam, jest bardzo sprężysty i żwawy, ma eleganckie, elastyczne kroki, jego przejścia są bardzo delikatne a on sam robi wszystko, by jak najlepiej się prezentować, więc składa się, nawet będąc jedynie prowadzonym. Nie wyrywa się, współpracuje z prowadzącym i zrobi wszystko, co od niego człowiek oczekuje.




Mastermind
Imiona stajenne: Mind, Master, Maestro, Misiek
Znaczenie imienia: Postać z filmów i komiksów Marvela


.___~*~___.

Linia żeńska: Maestra
Edith x Maestro
Linia męska: Mind Cat
Sad Catty x Madness Mind
Urodzony: 20. 05. 2010 r.

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Rasa: Koń hanowerski
Płeć: Ogier
Maść: Kasztanowata
Odmiany głowa: Łysina na nozdrza
Odmiany przednie nogi: Nadpęcie i 1/3 nadpęcia
Odmiany tylne nogi: 2x 1/2 nadpęcia


.___~*~___.

Kuty: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżony: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 0
Ujeżdżenie: P-C
Pokazy
Wystawy
Hodowla

wtorek, 2 lutego 2016

hann. *[14] Norway CS

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Przyjechał ze stajni Capricorn Stud. Nie mogłam się go doczekać, nasz pierwszy, całkowity ujeżdżeniowiec.
Gdy wyszedł z przyczepy zachwyciła mnie nie tylko jego piękna maść, ale i elegancki i dostojny chód.
Szybko wyszło na jaw, że to największy pieszczoch świata. Łasił się do każdego w stajni a gdy poczuł marchewkę szedł za tobą jak wierny pies i czule trącał nosem. Takiego konie nie da się nie kochać.
Co do koni, najpierw był ostrożny, ale trzeciego dnia pobytu u nas zaczął się kolegować z Jallym. Polubili się, młody ogierek nie chce być oddzielony od siwego przyjaciela. Inne konie też lubi, a one jego. Jednak największą sympatią darzy Jally’ego.
Na samym początku tylko go lonżowałam, masowałam i przeprowadzałam join up, by nawiązać z nim kontakt. Szybko okazało się, że ten koń żyje dresażem. Gdy go lonżowałam popisywał się wyciągniętymi i zebranymi chodami, kilkanaście razy prezentował krok hiszpański i inne, lubił posługiwać się toltem i merry walk, to samo robił przy join up. Za każdym razem, gdy przechodziliśmy obok czworoboku [patrzył na niego z tęsknotą, a gdy zakładałam Jally’emu siodło ujeżdżeniowe, rżał i kopał w drzwi boksu.
Szybko stwierdziłam, że już mamy dobry kontakt oraz, że jeszcze lepszy wyrobi się współpracując na maneżu. Bez problemu dawał się osiodłać, z chęcią podążał na maneż. Ten koń ma niesamowity chód i równie niezwykłe ruchy. Jest miękki, płynny i elegancki a przy tym ma tak niezwykle energiczne, pełne życia ruchy, może wykonać najbardziej zamaszysty ruch a nie ubędzie mu płynności i gracji.
On pragnie współpracy z jeźdźcem. Jeżeli człowiek, który go dosiada, jest doświadczony to siwek zgra się z nim w 100%, będzie potrafił zakryć błąd jeźdźca, jeżeli owy się pojawi. Jednak, jeśli dosiądzie go jakaś noga stołowa zacznie odstawiać cyrki, będzie chodził jak potłuczony i pijany.

  • Ujeżdżenie: Na zawodach jest fantastyczny, pokazuje wielki poziom i klasę. Wkłada w swoje ruchy nie tylko doświadczenie, umiejętności i talent, ale przede wszystkim serce. Robi to z taką czułością, elegancja i zamiłowaniem, jakby to był jego ostatni drenaż, wszystkich wzrusza. Jest wtedy taki szczery, on tonie w ujeżdżeniu, otacza nim całe swoje serce, całą duszę i rusza na czworobok rozsiewając swoją miłość i wrażliwość po widzach oraz jurorach. Jest muskularnie zbudowany, dobrze umieśniony, ma ładny zad i świetną jego akcję. Prezentuje się tak samo dobrze w hodach wyciągniętych jak i zebranych, dobrze się ganaszuje, świetny na kontakcie. Ma miękkie, dynamiczne chodi i duży wykrok.
  • Pokazy: Tak jak mówiłam, jest muskularnie zbudowany i ma pięknie wykształcone mięśnie. Jest idealny by prezentować się przed publicznością, w dodatku dobrze czuje się w ręku i nie sprzeciwia się prowadzącemu.




**************Norway CS
Imiona stajenne: Nora
Znaczenie imienia: Norwegia CS


.___~*~___.

Linia żeńska: N-virt.
N-virt. x N-virt.
Linia męska: N-virt.
N-virt. x N-virt.
Urodzony: 01. 10. 2000 r.

Hodowca: Cappy
Hodowla: Capricorn Stud
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Rasa: Koń hanowerski
Płeć: Ogier
Maść: Siwa
Odmiany głowa: -
Odmiany przednie nogi: -
Odmiany tylne nogi: -


.___~*~___.

Kuty: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżony: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 14
Ujeżdżenie: C-GP
Pokazy
Wystawy
Hodowla

wtorek, 2 lutego 2016

hann. *[8] Tesseract Active

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

Zaplanowanie ciąży wcale nie było takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Wiedzieliśmy, że chcemy konia odpowiedniego do sportu. Najbardziej marzył nam się koń do WKKW, albo chociaż kilku dyscyplin z tego pięknego sportu. W końcu wybraliśmy klacz *Nunabell. By złagodzić jej charakterek i uzyskać, może, jakąś niezwykłą maść wybraliśmy *Sternchena z Champigne Stable.
Oczekiwanie na poród było nużące. Tak bardzo pragnęłam zobaczyć swoją nową gwiazdkę, a gdy zobaczyłam, oczom nie mogłam uwierzyć. Leżał przede mną biały ogierek, cremello, patrzył swoimi błękitnymi oczami na świat ukazujący się przed nim. Wstał, jakby był zaczarowany, a może to ja byłam zaczarowana nim. Kilka razy się przewrócił, lecz był nieugięty, wstawał i z powrotem próbował, aż w końcu o własnych siłach stał przy swojej mamie i był dumny z siebie.
Na początku był jak czysta niezapisana kartka. Sam nie wiedział co robić gdy ludzie do niego podchodzą, stał i się patrzył wyciągając wnioski z każdej sytuacji. I tutaj pojawiła się nasza droga Nuna. Zawsze była porywcza, ale przy źrebaku zmieniła się nie do poznania. Nie pozwoliła nikomu podchodzić do małego, od razu chciała gryźć i kopać. To było dziwne, gdyż był to jej drugi źrebak, zwykle klacze zachowują się tak przy pierwszym.
Konik rósł, wolniej niż przeciętny hanower, ale nie przeszkadzało to nam. Jedyną zastanawiającą rzeczą było to, że pochodził raczej z linii wysokich koni. Jego matka to nasza *Nunabell, młoda, lecz szybko pnąca się w górę klacz. Jej matka to słynna *Illuvia, pokazała na ile ją stać, dała wiele fantastycznych źrebaków, natomiast ojciec kasztanki to Alernative Way, hanower o pięknym pochodzeniu. Ojcem naszego albina jest fantastyczny *Sternchen, także młody, lecz już zasłużony, zdążył pokazać, że jest idealnym koniem do rozpłodu. Jego rodzicami są gwiazdy z Starlight Meadows.
Gdy osiągnął półtora roku, zaczęłam z nim ćwiczyć poprzez zabawę. Ganianie w przód i na zad za piłką, naśladowanie moich ruchów, czy gonienie się po padoku z ustawionymi gdzieniegdzie drągami, to wszystko miało go przygotować, wprowadzić w świat sportu. Ciężko było go rozgryźć, jednego dnia sam podchodził do człowieka chcąc uwagi i czułości, innym razem odpędzał wszystkich wokół siebie. Mimo jego charakterku, każdy, kto tylko go zobaczył, zakochiwał się w nim. Często, wraz z Dyenney, przeprowadzałyśmy z nim join up na wzmocnienie więzi i t-touch na uspokojenie, i choć dawało to duże efekty jego charakterek i tak pozostał.
Podczas zajeżdżania nie było lekko, oj nie. Jakoś tak on i wędzidło nie są dla siebie stworzeni. Z siodłem było o wiele prościej, raczej z górki bym rzekła, ale ogłowie, matko i córko. Do jego zakładania organizowałyśmy pół ekipy Winter Mist żeby jako tako dał to sobie założyć. W końcu się jednak przyzwyczaił i to straszne narzędzie wszechogólnej zagłady przestało być aż tak straszne. Chodzić pod siodłem uczył się naprawdę szybko, to mądry koń, ale i chytry, gdy nie chciał jeździć potrafił zrobić tak, by spokojnie stać w boksie, jednak gdy miał ten swój dobry dzień to współpracował i dobrze się bawił ucząc się rozpoznawania kolejnych sygnałów.
Z charakteru, no cóż, ciężko go określić, raz jest miły i kochany, tylko siedzieć z nim i go przytulać, innym razem nie podchodzić bez szczoty i armii wyszkolonych ochroniarzy. Dla ludzi których zna praktycznie zawsze jest przyjacielsko nastawiony, aczkolwiek ma te swoje humory. Troszeczkę inaczej gdy kogoś nie zna, wtedy na ogół jest nie do zniesienia, dlatego nowi jeźdźcy muszą najpierw go ze sobą oswoić a dopiero później wspinać się na jego grzbiet. Co do koni dużo nie trzeba mówić, lubi spędzać z nimi czas, biegać po padoku, przeżuwać trawę, byleby nie próbowały go zaatakować, bo on odpowie na szarżę. Dlatego umieszczamy go z tymi najspokojniejszymi by nie trzeba było rozdzierać ich za pomocą wszystkiego co jest pod ręką, także węża z wodą.
Na treningu jest, cóż, to zależy od jeźdźca. Jeżeli jest doświadczony i potrafi pokazać temu ogierowi kto rządzi, to albinek nie będzie się przeciwstawiać i spokojnie pójdzie do przodu słuchając się jeźdźca. Jeżeli jednak takowy dopiero zaczyna, bądź też nie ma w sobie na tyle asertywności by go sobie podporządkować, to hanowerek potrafi zaleźć takiemu delikwentowi za skórę. Nie obędzie się bez siniaków.
W teren nie puszczam na nim jeżeli jedzie tylko jedna osoba, nie i koniec kropka. Gdy ten koń dostrzeże otwartą przestrzeń będzie leciał na łeb na szyję nie zważając na to gdzie wpada, niewykluczone, że jeźdźca wywiezie aż do jeziorka i to tam wpadnie nawet nie zauważając, kiedy się utopił. Jeżeli ktoś na nim jedzie to tylko znana, zaufana mi osoba, najlepiej w towarzystwie jeszcze jednej, żeby tylko albinek nie jechał jako czołowy. Ja i Dyenney możemy na nim jechać same, gdyż słucha się nad bardziej od innych, ale nikogo innego nie puszczę bez czołowego.
Na zawodach to taki wulkan pozytywnej energii. Co prawda to prawda, musi jechać w przyczepce sam, albo z koniem którego zaakceptował w stu procentach, bo inaczej po prostu pozabija się w tej przyczepce przez wywrócenie jej na bok, oj byłby do tego zdolny. Na rozprężalnii ma w ogon wwiązaną czerwoną wstążeczkę, co by nikt niepożądany się nie próbował podejść do ogiera.

  • Skoki – Lubi skakać, jest do tego stworzony. To koń o silnych nogach i mocnej budowie, nie straszne mu wysokie stacjonaty czy rozciągłe tripple barry. Gdy widzi przeszkodę od razu się rwie nie zważając na jeźdźca w siodle. Gdy tylko pozwoli się mu ruszyć nie ma zmiłuj, nad nim trzeba przejąć kontrolę na rozprężalnii, początek zawodów to już zbyt późno. Potrafi słuchać się jeźdźca i na pewno w jakimś stopniu bierze jego pomoce do serca, ale w jego przekonaniu, on sam najlepiej załatwi sprawę. I chyba faktycznie tak jest. Z zapałem patrzy się na przeszkodę, rusza z pełną prędkością, uwielbia się rozpędzać a na dodatek jest bardzo zwrotny, i skacze. Bardzo blisko przeszkody się wybija, jednak nie zrzuca, ma idealną technikę, mocne wybicie, silny zad, nic nie może go powstrzymać czy zagiąć.
  • Cross – Tak jak wspomniałam, jest silny, ma mocne nogi, twarde kopyta, umięśniony zad, w dodatku jest szybki i bardzo zwrotny, czego chcieć więcej od konia do crossu. Choć normalnie w terenie pędzi na oślep, tak tutaj tylko to wygląda na galop bez większego przemyślenia i pozbawiony strategii. Tak naprawdę, ten ogier wie co robi, skoki do wody, hydra, przeszkoda z rowem, nie jest mu to straszne. Po prostu skacze i daje z siebie wszystko.
  • Ujeżdżenie – wyładować go, wyładować i jeszcze raz wyładować przed zawodami. Ma talent do ujeżdżenia, tego nie da się mu odmówić, ale jak na złość jest po prostu nieogarniętym stworzeniem. Dopiero gdy ktoś przejmie nad nim kontrolę, on będzie posłuszny. I to jak. Niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nagle postanawia dać się okiełznać dosiadającego go człowiekowi. Wyczula się na pomoce. Ma ładny, energiczny chód co przy zgraniu się z jeźdźcem daje olśniewający efekt.
  • Pokazy – Ma bardzo ładną budowę i niezaprzeczalny urok osobisty, gdy wychodzi na pokaz bądź wystawę staje się prawdziwym aniołem. Jego maść, energiczny ruch i pełne skupienie na prowadzącym, oraz jego wszelkie starania sprawiają, że zawsze prezentuje się idealnie.



G A L E R I A
1  2

********Tesseract Active
Imiona stajenne: Tesseract, Acti, Albi, Ive
Znaczenie imienia: Tesseract Aktywny


.___~*~___.

Linia żeńska: *Nunabell
*Illuvia x *Alternative Way
Linia męska: *Sternchen
*Stairway to Heaven x *Beer
Urodzony: 09. 07. 2011

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Rasa: Koń hanowerski
Płeć: Ogier
Maść: Albino
Odmiany głowa: -
Odmiany przednie nogi: -
Odmiany tylne nogi: -


.___~*~___.

Kuty: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Celująca
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżony: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 8
Skoki: L-N1
Ujeżdżenie: L-P
Cross: easy, medium
WKKW: easy, medium
Pokazy
Wystawy
Hodowla

wtorek, 2 lutego 2016

hann. *[12] Age of Ultron

|          Potomstwo          |          Treningi          |          Osiągnięcia          |
    

To była pierwsza ciąża naszej klaczy *Nunabell, długo czekaliśmy na źrebaka. Trzeba przyznać, było na co czekać, matka, wcześniej wspomniana *Nunabell, ojciec uzdolniony dresażowiec *Norway CS, bogaty rodowodowa hanowe, od strony matki jego babcia to niezapomniana, zasłużona klacz Illuvia, dziadek to Alternative Way, ogierek mimo młodego wieku z każdym krokiem pokazuje na co go stać, gdyby spojrzeć dalej, ujrzymy ogiera *Sternchen, albinosa chodzącego WKKW, który wykazał się już zawodowo jak i w hodowli, natomiast matką Alternative’a jest *Hellfire, kolejna zasłużona klacz z Summer Berry. Znów brniemy dalej, tutaj u *Sternchena widzimy wspaniałe konie z Starlit Meadows, tak samo w przypadku *Hellfire. Wróćmy trochę, a mianowicie do Illuvi, jej matka to niesamowita *Quanta su, za to ojciec równie zasłużony *LuiGrand. Tak więc, ten ogier był warty naszego zachodu. Gdy się urodził ujrzałyśmy pięknego ogierka o maści swego ojca, jasno siwej. Leżał na sianie, nie chciał się podnieść, wyglądał, jakby nie miał siły, jakby świat się na niego uwziął, wielka kupka nieszczęścia. W końcu stanął na własnych nogach, lecz przewracał się, nie mógł się utrzymać. Aż w końcu stanął i stał, patrzył się na nas smutnie, chwiał, pokazywał jak bardzo ma dość.
W czasach wczesnego źrebakowania pokazywał swój brak chęci i siły. Nie hasał po łące jak inne źrebaki, mozolnie kroczył, z zwieszoną głową i smutnymi oczami. Gdy próbowaliśmy go zachęcić do jakiegokolwiek ruchu, on kładł uszy i sam padał na ziemię, nie miał najmniejszego zamiaru chodzić. Wszyscy z Winter Mist spisywali go na straty, ten ogierek spał, jadł, pił, pochodził mozolnie i kładł się spać, w między czasie następowało czyszczenie, które go nie ruszało, nie miał chęci okazywać zadowolenia lub jego przeciwieństwa. Jednak ja powiedziałam, że nie oddam mego siwusa, zawzięłam się, jednak został wystawiony na sprzedaż. Jak się okazało, nikt nie chciał tej mimozy, która ledwo ruszała kopytem. Po raz kolejny powiedziałam, że zajmę się nim i pokażę, że jest stworzony do sportu, zgodzili się.
Gdy przyszedł czas późnego źrebakowania, zaczął ujawniać się jego potencjał i oczywiście charakterek. Obudziło się w nim życie, gdy zaczął ćwiczenia. Lubił prowadzenie na lonży na przeszkody, miał talent i zapał do skoków. W ćwiczeniach rozpoczynających naukę dresażu także radził sobie doskonale, traktował to jak zabawę, uważał na moje ruchy i podpowiedzi przypominając sobie co dana pomoc znaczyła. Kochał nasze gry, gonienie i kopanie piłki było jego miłością. I wszystko byłoby idealne, gdyby nie jego charakterek, robił to co chciał i wtedy kiedy chciał. Nie lubił podnosić kopyt, kładł uszy po sobie i wyraźnie pokazywał, że nie da się dotknąć. Trudności narastały także przy treningu, gdy nie chciał, to zrobił wszystko by nie skoczyć. Tak samo w ćwiczeniach wprowadzających do przyszłego ujeżdżenia, nie dał się dotknąć ręką i startował z zębami by tylko nikt nie dał mu sygnału. A gdy już jakimś cudem udało się go dotknąć to stawał dęba i ani rusz. No cóż, charakterek miał stanowczy, ale wszystko wynagradzała jego inteligencja i zapał do nauki gdy miał chęci.
Zajeżdżanie, ten okres także nie był łatwy, jedyne co mogło go przyśpieszyć to cierpliwość. Bardzo często brałam ogierka na join up, które trwało równie długo. Masaż T-touch także był dużą pomocą, ale musiał trwać bardzo długo. Gdy wreszcie siwek się uspokajał, powoli przyzwyczajaliśmy go do sprzętu, oczywiście pozwalał go do siebie zbliżyć tylko wtedy kiedy chciał. Małymi kroczkami zbliżaliśmy się do celu, w końcu pozwolił osiodłać się, a z upływem czasu nawet polubił siodło. Nauka działania na łydkę nie była dla niego wyzwaniem, uczyliśmy go ręką i dotykiem, więc łydka była podobna, tu już szło z górki.
Charakterek naszego ogierka jest bardzo ciekawy, nie należy do tych miłych i spokojnych koni, które stoją w boksie grzecznie a na treningach chodzą jak marzenie. On potrafi być iście wredny, gdy czegoś nie chce da to wyraźnie do zrozumienia, gdy ma dość chodzenia pod siodłem zacznie stawać dęba i robić wszystko by zrzucić jeźdźca. Niekontrolowany pogna przed siebie jak wariat i się nie zatrzyma póki się nie zmęczy, a zmęczenie u niego jest czymś nierealnym. Jednak potrafi mieć ten swój dobry dzień podczas którego wszystko idzie jak z płatka. Umie okazać czułość, jednak w większości sytuacji woli pokazać rogi. Co do koni, chyba wystarczy, że powiem, iż dla niego specjalnie budowaliśmy osobny padok, nie lubi przebywać z końmi i prędzej żuci się na nie aniżeli przejdzie obojętnie. Nie znosi jak mu ktoś na zadzie siedzi, od razu z kopa, cóż, taki jest i nic tego nie zmieni.
Na treningu to diabełek wcielony, jak nie chce to koniec i basta. Niedoświadczony jeździec na pewno sobie nie poradzi, a gdy zacznie używać bata koń wywiezie go hen daleko, będzie sobie jeźdźca woził, dębował, brykał i co tylko przyjdzie do głowy a co się da wykonać. Sytuacja się zmienia z doświadczonym jeźdźcem, który umie go przywołać do porzątku i na początku jazdy dać bata na zachętę, gdy taki mu pokaże jak się ma zachowywać na samym początku, to przez resztę jazdy można wyrzucić bata do kosza i jeździć na oklep na samym crodeo, skoczy każdą przeszkodę, każdy ruch na ujeżdżalnię wykona. Oczywiście, że ma te swoje gorsze dni, w których nawet światowej klasy jeździec załamie ręce i powie, że na tym koniu nie da się jeździć, ale takie dni zdarzają się tylko raz, czasem dwa na tydzień.
Na zawodach się zmienia, wyraźnie okazuje skupienie i chęci do działania. Oczywiście, że na rozprężalni ma czerwoną wstążkę na ogonie, choć myślę, że muszę mu zawiązać jakąś większą, grubszą w ilości więcej niż trzy by wyraźnie zakomunikować, że lepiej przenieść się gdzie indziej.

  • Skoki – Ma do tego zapał i możliwości. Podoba mu się latanie w górę. Jest skupiony, uważa na każdą pomoc jeźdźca, jest niezwykle na nie wyczulony, lecz nie widać tego, ponieważ koń zawsze pędzi przed siebie na złamanie karku, podobnie jak Smile rozpędza się i gna do przodu nie oszczędzając sił, bo sił ma mnóstwo, taki nieskończony zapas z którego bierze a i tak nie ubywa. Ma bardzo mocne wybicie z zadu, dzięki któremu frunie do góry niczym ptak, zawsze pokonuje przeszkodę z zapasem.
  • Cross – Jak już mówiłam, siwek ma mnóstwo energii, jest niezwykle wytrzymały a zarazem bardzo szybki, co daje mu idealne warunki do uprawiania tego zacnego sportu. Tutaj także się rozpędza i gna, uważając zarazem na pomoce jeźdźca. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, nic go nie spowolni, nie boi się trudniejszych, ubłoconych tras. Lubi przeszkody wodne, kocha wskakiwać do wody i w niej biegać, bo wie, że sobie poradzi. Nie boi się tafli wody, wskakuje z zapałem.
  • Ujeżdżenie – Delikatny, czujny, elegancki, płynny, tak można określić go na ujeżdżalni, zdecydowanie wyróżnia się z tłumu, siwek, który porusza się niczym baletnica, idealnie wyważając każdy krok. On zlewa się z jeźdźcem, nawet nie widać kiedy dosiadający go człowiek daje mu sygnał. Ogier zbiera dużo punktów na wyciąganiu i zbieraniu chodów. Wyróżnia się także swoją delikatnością i płynnością przy stępie hiszpańskim i półpiruetach, idealny do ujeżdżenia.
  • Pokazy – Nic dodać nic ująć, hanower o łagodnej a zarazem sportowej budowie, ładnych, płynnych ruchach, postawionych uszach i wysoko zadartej głowie, wyróżnia się z tłumu i lubi to robić. Zgrywa się z prowadzącym i wie, kiedy ma zakłuwać, kiedy zagalopować, z jakim tempem i inne tego typu rzeczy. Sędziowie cenią obie tego ogiera, a on to lubi.



G A L E R I A
1  2  3  4

************Age of Ultron
Imiona stajenne: Ultron, Tron, Diabeł, Siwiec
Znaczenie imienia: Czas Ultrona


.___~*~___.

Linia żeńska: *Nunabell
*Illuvia x *Alternative Way
Linia męska: *Norway CS
N-virt x N-virt
Urodzony: 05. 11. 2009 r.

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Kaer Morhen


.___~*~___.

Rasa: Koń hanowerski
Płeć: Ogier
Maść: Siwa
Odmiany głowa: -
Odmiany przednie nogi: -
Odmiany tylne nogi: -


.___~*~___.

Kuty: Tak, na cztery nogi
Chip: Posiada
Paszport: Posiada
Kondycja: Dobra
Zdrowie: Celujące
Ujeżdżony: Tak


.___~*~___.

Ilość gwiazdek: 12
Skoki: N-C1
Ujeżdżenie: L-C
Cross: medium, hard, very hard
WKKW: medium, hard, very hard
Pokazy
Wystawy
Hodowla